Najlepsza gra o kotach

Mieliśmy w domu palmę. Ojciec wyhodował od daktyla. Mieliśmy też kota przybłędę. Kot i tato nie przepadali za sobą, ale mieli wspólną zabawę. Kot rozpędzał się na oparciu kanapy i skakał na palmę, tato wrzeszczał i rwał włosy z głowy.

Wydawnictwo foxgames.pl wydało Najlepszą grę o kotach. Odważny tytuł, przyznam. Czy rzeczywiście najlepsza? Zobaczymy.

Czytaj dalej

Afera z paczkomatem

Lubię czekać na przesyłkę z grą. Sms z paczkomatu jest jak pierwsza gwiazdka w święta. Można otwierać prezenty ?

Czytaj dalej

Wirus

W środku pandemii  trafiłem do szpitala. Tuż przed operacją zdarzyło mi się zakaszleć. Pielęgniarka spojrzała na mnie bacznie i zapytała:

– Dobrze się pan czuje? Jeśli nie, możemy powtórzyć testy na koronawirusa i przesunąć zabieg.

– Czuję się świetnie – odpowiedziałem szybko. – Nic nie trzeba przesuwać. Następnym razem prędzej się zadławię niż zakaszlę.

Czytaj dalej

Strażnicy kosmosu

Lata 80-te. Na kolanach mam rozłożone pismo Bajtek, dyktuję komendy, a kuzyn wklepuje je na Atari. Strona A4 zapisana drobnym maczkiem. Po dwóch godzinach odpalamy program.

Nie działa.

Przez kolejną godzinę sprawdzamy znak po znaku, znajdujemy błąd, odpalamy znowu i…

Siadam za sterami kosmicznego myśliwca (zlepek czterech pikseli) i zaczynam strzelać do obcych (zlepek sześciu pikseli z dziurką w środku). Jest epicko. Przechodzimy z kuzynem poziom za poziomem nie robiąc przerw nawet na wyjście do ubikacji.

Czytaj dalej