Terra Mystica

Siedzimy w gliwickiej knajpie zrobionej na styl austriacki. Duże stoły, tanie porządne piwo, klimatyzacja i dobre oświetlenie. Już lubię Austriaków. Brakuje tylko wojaka Szwejka. Są za to najstarsi kibice Piasta Gliwice. Przed telewizorem siedzi grupa emerytów, wymachuje kuflami i od czasu do czasu ryczy:

– Lej dziada! Lej, nie daj, blokuj!!!

Przy największym stole siedzimy my – zatwardziała grupa emigrantów z MDK. W wakacje Młodzieżowy Dom Kultury jest zamknięty. Musimy zamienić ukochaną piwnicę, w której co poniedziałek prowadzimy rozgrywki, na miejsce zastępcze. Wygrała knajpa austriacka. Przed nami Terra Mystica, a Leszek już ryczy:

– Lej dziada! Lej, nie daj, blokuj!!!

Emeryci spoglądają na nas z uznaniem. W powietrzu tworzy się tęczowy most porozumienia. I niech nikt mi nie chrzani, że planszówki nie zbliżają pokoleń.

Czytaj dalej