Czy zasługujemy na pismo o grach planszowych?

Wędkarze mają swój magazyn, miłośnicy koni również, fani gier komputerowych też nie mogą narzekać, a fani planszówek?

W lutym wpadłem na genialny pomysł. Postanowiłem, że wydam pismo o grach planszowych. Nie ma takiego magazynu na rynku, więc odkryłem niszę. Już się widziałem w roli redaktora naczelnego, gościa ubranego w marynarkę, obowiązkowo z wiecznym piórem w klapie. Na szczęście zanim cokolwiek zrobiłem w tym kierunku, napisałem do kilku znajomych osób z branży planszowej. Chciałem znać ich zdanie. Otrzymałem sporo ciekawych uwag, które dały mi do myślenia. Co z tego wyszło przeczytaj niżej. 

Czytaj dalej

Aeon’s End Legacy

Lata 90-te w polskiej fantastyce zapamiętam jako zalew kolorowych okładek. Wcześniej w księgarniach mogłem znaleźć bure książki z rosyjskimi bukwami. Początek dziewiątej dekady otworzył drzwi na zachód i poznałem literaturę amerykańską. Barbarzyńców, krasnoludy z aksami, elfy strzelające fajerbalami. I smoki. I magię. Dlaczego cofam się tak daleko w przeszłość? Bo Aeon’s End Legacy przypomniał mi tamte czasy, gdy z latarką pod kołdrą ratowałem fantastyczne światy, razem z bohaterem, który startował jako wypłosz, a kończył zostając półbogiem.

Czytaj dalej