Jak poznałem Ignacego

Dzisiaj recenzji nie będzie. Jako, że na blogu mogę pisać felietony, opowiem Wam jak poznałem Ignacego Trzewiczka.  Historia jest dosyć zabawna i idę w zakład, że Ignacy nie pamięta, kiedy zawarliśmy znajomość. Ale zacznijmy po kolei.

Czytaj dalej