To nie jest debiut.
Założyłem blog w 2013 roku. Pamiętam, wtedy dużo gadałem z Leszkiem o planszówkach, o rynku gier i o dupie Maryni. Minęło sześć lat i pewne rzeczy się nie zmieniły. Nadal dużo gadam z Leszkiem o planszówkach. Dupa Maryni interesuje nas już trochę mniej. Wydorośleliśmy. Założyliśmy razem Stowarzyszenie Gier Planszowych Gambit w Gliwicach. Obaj należymy do kapituły przyznającej nagrodę „Planszowa Gra Roku”. Działamy i propagujemy nasze hobby lokalnie – w Gliwicach.
Nadal jednak uważam, że brakuje w mediach felietonów. Tekstów lekkich, trochę śmiesznych, w tematach okołoplanszowych. A że nabrałem doświadczenia przy prowadzeniu Stowarzyszenia Gambit, mam trochę nowych tematów, którymi się tutaj podzielę. W pierwszej kolejności pojawią się teksty publikowane na fanpage Stowarzyszenia Gier Planszowych Gambit, potem nowe.
Życzę przyjemnej lektury.
Marcin Korzeniecki
PS. A co do cycków, jak napisałem wyżej, wydoroślałem. Nie będę powtarzał klikbajtów sprzed sześciu lat. Chyba, że jesteście ciekawi o co chodzi 🙂 Przeczytajcie pierwszy wpis na blogu z 2013 roku. Ale dlaczego cycki?