Czytelnicy, recenzenci, admini i koty
Parę miesięcy temu dość mocno dźgnęła mnie pewna dyskusja, na jednej z grup. Musiałem odczekać, aż emocje opadną i podejść do tematu na chłodno. Efekt? Postanowiłem wbić szpilę szydery po równo każdemu. Czytelnikom, recenzentom, adminom, nawet kotom. Jeśli kogoś pominąłem, przepraszam. Mam nadzieję, że nie poczuje się urażony.